Od czwartku stałam się szczęśliwą posiadaczką aloesu zwyczajnego. Wiele z was nie wyobraża sobie pielęgnacji ciała i włosów.
Ja aloes testowałam już w różnych formach: jako normalny sok (do kupienia w sklepie), sok zatężony 10x z ZSK.pl, w maseczkach (biovax <3), ale takiego w doniczce to jeszcze nie używałam.
Przeszukałam w internecie informacje o właściwościach, zastosowaniu itp aloesu. Jest tego tak dużo, że nie będę robić jednego wielkiego postu lecz kilka mniejszych. Na razie chciałam wam przedstawić suchą teorię, a z czasem przedstawię wam jak ja korzystam z aloesu.
Na początek zajmę się tym bez czego aloes by nie przetrwał - czyli uprawą i pielęgnacją, ale za nim do tego dojdziemy to przekażę wam ciekawostki:
"Podobno właśnie aloesowi Kleopatra zawdzięczała swą urodę. Aloes zebrany na Sokotrze, wyspie na Oceanie Indyjskim dostarcza pięknego fioletowego barwnika. Podobno chęć posiadania tego barwnika pchnęła Aleksandra Wielkiego do podbicia tej wyspy. W 1400 lat później muzułmańscy handlarze nadal twierdzili, że Sokotra jest jedynym miejscem uprawy aloesu.
Obecnie uprawia się go w Afryce, Chinach, Indii i Ameryce Środkowej. Znamy około 350 gatunków aloesu"
Źródło: "Wielka księga ziół" L. Bremness
Po pierwsze: Kupując aloes zwróć uwagę na
kilka istotnych szczegółów. Wybieraj rośliny o grubych sprężystych
liściach, ważna jest także jego wysokość – najlepiej, żeby aloes miał, co
najmniej 30 cm. Będziesz mieć pewność, że roślina jest zdrowa.
Ja swój aloes kupiłam w zwykłej kwiaciarni za 22 zł. Z tego co kwiaciarze mówili to w obiegu można dostać tylko 3-letnie okazy. Czasem kosztują więcej, bo mówił, że starsze rośliny mogą kosztować ok. 35 zł.
Roślin ta lubi jasne, słoneczne i przewiewne miejsca. W lecie ciepłego 18-24ºC, a w zimie wymaga stanowiska chłodniejszego od 6 do 10 stopni C. Aloes
znakomicie czuje się na parapecie okiennym w jasnym słońcu.
Podlewanie
W okresie letnim, do września staramy się utrzymywać stałą wilgotność podłoża. Wystarczy, kiedy będziemy robić to raz w tygodniu, ewentualnie co dwa tygodnie, kiedy temperatura nieco się obniża.
Aloes należy podlewać regularnie i z umiarem - 1 raz w tygodniu. Między kolejnym podlewaniem dobrze jest przesuszyć ziemię. Sukulenty nie tolerują zbyt mokrego podłoża. W celu usprawnienia spływania wody na dno doniczki ziemię można pokryć warstwą żwiru.
Od września roślina wchodzi w okres spoczynku. W tym
czasie ograniczamy podlewanie, aż ziemia całkowicie wyschnie.
Ponownie zaczynamy podlewać dopiero w kwietniu lub w maju.
Jeżeli woda spłynie na podstawkę należy ją wylać, aby uniknąć przegnicia korzeni. Dużo lepiej jest, kiedy nie podlejemy naszej rośliny wystarczająco dobrze, niż gdybyśmy mieli zrobić to aż za bardzo. Aloes bowiem jest niesamowicie wytrzymały na brak wody i potrafi przetrwać bez niej dużo dłużej, niż miałoby to miejsce z nadmierną jej ilością.
Nawożenie
Przede wszystkim warto pomyśleć o nawożeniu rośliny. Raz w miesiącu powinniśmy zadbać o to, żeby aloes został zasilony
płynnym nawozem. Możemy to robić co dwa tygodnie, specjalnym nawozem do sukulentów, ale tylko w okresie wegetacji. (dla zainteresowanych kiedyś napiszę coś więcej o ziołach i ich pielęgnacji\uprawy)
Przesadzanie
Co roku powinniśmy przesadzać aloes do większej doniczki, najlepiej z
ziemią piaszczystą na bazie torfu. Przesadzamy go w pierwszych latach, raz do roku a później nie rzadziej niż, co 2-3 lata.
Kiedy chcemy przesadzić aloes pamiętajmy, że ziemia powinna być zmieszana z piaskiem gruboziarnistym.
Cóż ja zrobiłam trochę inaczej - na sam spód doniczki dałam polnych kamyczków a na to nasypałam wymieszony zwykły piasek z ziemią z ogródka (z gliną). Zobaczymy czy mi przeżyje.
Cóż ja zrobiłam trochę inaczej - na sam spód doniczki dałam polnych kamyczków a na to nasypałam wymieszony zwykły piasek z ziemią z ogródka (z gliną). Zobaczymy czy mi przeżyje.
Rozmnażanie
Aloes możemy
rozmnażać z nasion lub przez tak zwane odnóżki. Rozmnażanie z nasion polega na
wysiewie ich od lutego do kwietnia do piaszczystej ziemi, dobrze przewodzącej wodę.
Skrzynki z siewkami ustawiamy w półcieniu, w temperaturze 21 stopni C. Podłoże
powinno być cały czas wilgotne. Rozmnażanie przez odnóżki polega na oddzieleniu
ich od rośliny matecznej podczas przesadzania roślin. Tak powstałe nowe
egzemplarze wsadzamy do doniczki z ziemią wymieszaną żwirem.
Pielęgnacja
Aby roślina zakwitła zimą, powinniśmy na 4–5 tygodni przetrzymać ją w
temperaturze ok. 10 stopni C. Gdy młode rośliny po rozmnożeniu ukorzenią się,
pielęgnujemy je tak samo, jak starsze. Należy go utrzymywać w temperaturze minimum 5 st. C
Kiedy przy
wilgotnym podłożu temperatura otoczenia spadnie poniżej 10 stopni
C, korzenie aloesów zaczynają gnić. W takim przypadku należy przenieść rośliny
do ciepłego, suchego i jasnego miejsca.
Należy zwrócić także uwagę na to, jak wygląda nasz aloes i obserwować czasami, czy nie pojawiają się na nim żadne zmiany, mogące świadczyć o chorobie lub istnieniu szkodników. Możemy spodziewać się na przykład brązowych plam na liściach, ale również mszyc.
Jak wydobyć sok\żel aloesowy
Jako, że jeszcze tego nie robiłam, znalazłam bardzo dobrze zrobiony filmik, który pokazuje również praktyczne podejście do aloesu :)
A wy miałyście już aloes w doniczkach? Macie jakieś rady dla mnie żeby przeżył?
Piszcie w komentarzach!
Wasza
Blondynka
U mnie na oknie stoi całkiem pokaźny okaz aloesu ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam:)
UsuńNo mój też jest całkiem całkiem - już się nie mogę doczekać aż zacznę z niego robić różne rzeczy :D Ale to musi poczekać do maja :\
OdpowiedzUsuńAaa! ;) Szczęściara ^^ Ja się jeszcze nie natrafiłam na Aloes z sklepie ale chyba też rozpocznę polowanko ;D
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w kwiaciarni. Poszukaj tam a jak nie to w Oławie możne dostać\zamówić.
UsuńZgadza aloes jest świetny pod każdą postacią czy to Do picia czy w żelu ,naprawde ma świetne działanie szczególnie grzybicze , ja np. stosuje galaretkę aloesową forever a ostanio po malutku pije miazsz aloesowy aloe vera http://www.forever.iq.pl/produkt/miazsz-aloe-vera a obniżenie cukru.
OdpowiedzUsuńA ja już myślałam, że Ty robisz galaretki z aloesu i je jesz :D
UsuńD Kupiłam miąższ aloe vera tutaj https://forever-polska.pl ale ten z biosiarką taki niebieski pojemniczek ,to jest miąższ aloesowy i do tego min. biosiarką i inne substancje wspomagające stawy i muszę przyznac ze już po tygodniu picia czuje pozytywne działanie tego aloesu jestem w szoku! Mam taka dolegliwość ze od wielu lat czuje dyskomfort stawów i mi lubi w nich szczekać i po tym tygodniu picia czuje sie osiedle lepiej i te strzelanie prawie ustąpiło ! Normalnie szok!
OdpowiedzUsuńHej! O ile się nie mylę, na zdjęciu jest Aloe arborescens, czyli aloes drzewiasty, nie aloe vera:P
OdpowiedzUsuńNie mylisz się :)
UsuńNapisałaś, że od września do kwietnia nie podlewać - w Polsce wrzesień jeszcze jest bardzo ciepły dlatego musimy monitorować jak zachowuje się roślina. Jeśli będziemy widzieć pomarszczenia lub inne objawy niedoboru wody to musimy podlać. Ale generalnie powinna sobie poradzić :) No i nie trzymajmy jej blisko kaloryferów bo wysuszymy nie tylko ziemię ale i całą roślinę :P
OdpowiedzUsuńMam w domu kilka roślinek – rozmnażam je na bieżąco, bo w domu są mocno eksploatowane. Właściwości aloesu wykorzystuje w codziennej pielęgnacji skóry i czasami także w formie maski do włosów.
OdpowiedzUsuńRoślina łatwa w utrzymaniu, niezbyt wymagająca, a zarazem – fajnie wyglądająca i mocno użyteczna. Polecam korzystać z jej właściwości.