sobota, 31 sierpnia 2013

Zrób to Sam! - Maceraty wzmacniające włosy

Jako, że sierpień to czas zbioru plonów, zrobiłam dziś 3 maceraty (co to macerat przypominam w tym poście), wykonane z naturalnych składników.

Wcierka na przyrost włosów

Składniki: olej winogronowy, korzeń czarnej rzepy, korzeń łopianu, skrzyp polny, 
liście i korzeń pokrzywy, kwiaty rumianku, kocimiętka liście, liście i pączki brzozy, 
bylica boże drzewko, tatarak, kozieradka

Opis: Wcierka ma właściwości wzmacniające cebulki włosów, poprawiające ukrwienie skóry głowy, zmniejszające wypadanie oraz przyspieszające porost włosów.

Kwiatowy olej  



Składniki: olej winogronowy, płatki nagietka lekarskiego, płatki nagietka karłowatego żółtego, 

kwiaty rumianka, owoce dzikiej róży, płatki róży

Opis: Głównym zadaniem olej jest wzmacnianie suchych i zniszczonych włosów, przywracanie im elastyczności i rozjaśnianie moich kosmyków i nadawanie im połysku.


Ziołowy balsam 

  Składniki: olej winogronowy, liście brzozy, cebula, czosnek, korzeń czarnej rzepy, korzeń łopianu, skrzyp polny, liście i korzeń pokrzywy, liście mięty, nagietek lekarski, nagietek karłowaty żółty, kocimiętka liście, kwiaty rumianku, liście czarnej porzeczki, liście maliny, owoce dzikiej róży, 
bylica boże drzewko, korzeń mydlnicy, tatarak, kozieradka


Opis: Balsam łączy dwa wcześniejsze maceraty i powiększony został o dodatkowe składniki, które mają mieć mocniejsze działanie w wzmacnianiu i pobudzaniu cebulek włosów do wzrostu. Dodatkowo zwalcza łupież, regeneruje włosy, działa bakterio i grzybobójczo.

Sposób przygotowania:

Wszystkie składniki, włożyłam do słoika, zalałam olejem, zakręciłam i wsadziłam słoik na kilka minut do wrzątku, potem napisałam datę. Położyłam w osłonecznionym miejscu. Za 2 - 3 tygodnie moje maceraty będę gotowe do użytku.


O składnikach:
olej winogronowy
Wybrałam go ze względu na to, że moje włosy bardzo go lubią, a po za tym najlepiej wchłania w siebie składniki ziół i olejki eteryczne (jest ich nośnikiem).

liście brzozy - na wypadanie włosów
korzeń czarnej rzepy - na porost, wzmocnienie i przeciw wypadaniu
korzeń łopianu - na wzmocnienie i porost
skrzyp polny - na wzmocnienie cebulek
liście i korzeń pokrzywy - na wzmocnienie cebulek włosów i przeciw wypadaniu
liście mięty - na wzmocnienie
liście czarnej porzeczki - wygładzają i pielęgnują  zniszczone włosy
liście maliny mają działanie dezynfekujące i normalizujące

nagietek lekarski - działa bakterio i grzybobójczo, rozjaśnia włosy
nagietek karłowaty żółty - rozjaśnia włosy
liście kocimiętki  -  pobudza wzrost włosów i łagodzi podrażnienia owłosionej skóry
kwiaty rumianku - posiada właściwości bakteriobójcze, przeciwłupieżowe, nadaje puszystość i złocisty odcień
owoce dzikiej róży - wzmocnienie i nadanie blasku kruchym i łamliwym włosom
cebula, czosnek - stymulują wzrost włosów
korzeń mydlnicy - na wypadnie włosów 
tatarak hamuje łupież i łysienie, poprawia ukrwienie skóry głowy, pobudza porost
kozieradka - przeciw wypadaniu włosów
bylica boże drzewko - pobudzają wzrost włosów

Jak zauważyliście jest dużo ziół wzmacniających cebulki, przeciw wypadaniu i na porost włosów, ponieważ strasznie dużo wypada mi włosów. Znam moc tych ziół i wiem że pomogą mi z tym problemem, ale bałam się ich wysuszających właściwości, dlatego postanowiłam ich wartościowe składniki zamknąć w oleju.

Takie materace opłacają się pod tym względem, że nic nie muszę kupować - po za olejem, więc są najtańszym sposobem. Chociaż trzeba się przy nich trochę napracować.

A czy robiłyście już jakieś domowej roboty wcierki lub maceraty?


Wasza


Blondynka

sobota, 24 sierpnia 2013

Ziołowa Apteka - Nagietek cz. 2

              Nagietek Lekarski 
                      - preparaty

Tonik nagietkowy do cery naczynkowej

Składniki:

  • 1 łyżeczka kwiatów nagietka 
  • 1/2 szklanki wody destylowanej
  • 1/2 łyżeczki soku z cytryny 

Kwiaty nagietka zalewamy gorącą wodą, zostawiamy pod przykryciem na 10-20 min. Przecedzamy. Dodajemy sok z cytryny. Przed użyciem należy wstrząsnąć.

Domowy hydrolat

Zalej płatki nagietka chłodną wodą i odstaw na dobę do lodówki. Potem przecedź i zużyj w przeciągu 3-5 dni, bo po tym czasie hydrolat straci swoje właściwości.

Napar z nagietka

Łyżkę suszonych kwiatów nagietka zalewamy wrzątkiem i parzymy pod przykryciem przez około 15 minut. 1/3 szklanki pijemy 3 razy dziennie.

Olej z nagietka

Wypełniamy słoik kwiatami nagietka i zalewamy oliwą z oliwek lub innym olejem. Moim zdaniem jeśli byśmy używały oleju do pielęgnacji skóry to idealny byłby olej z pestek migdałów. Do włosów wybrałabym olej winogronowy. Najlepiej jeśli byłaby to ciepła oliwa lub oleju. W tym celu włóż słoik z z olejem do wrzątku. Odstawiamy na minimum 2 tygodnie w nasłonecznione miejsce. Jeśli chcesz mocniejszego efektu nagietkowego, powtórz całe działanie:  odcedź oliwę, wsyp płatki i poczekaj 2 tygodnie, odcedź i używaj :)

Maść nagietkowa

Roztapiamy kostkę smalcu, dodajemy dwie garści kwiatów nagietka i dokładnie mieszamy. Odstawiamy do chwili aż tłuszcz stężeje i ponownie podgrzewamy, następnie odcedzamy go i przelewamy do pojemnika. Smalec jest najbardziej odpowiednim nośnikiem dla maści nagietkowej, gdyż karotenoidy zawarte w nagietku rozpuszczają się tylko w tłuszczu.

Alternatywa dla włosomaniaczek

Zamiast smalcu użyj oleju kokosowego. 

Przeciwwskazania do stosowania nagietka
Nagietek może powodować uczulenie.


                                                                             Blondynka

Ziołowa Apteka - Nagietek


Nagietek Lekarski

(Calendula officinalis)

Opis: 

Odporna na mróz roślina jednoroczna należąca do rodziny astrowatych. Łodyga jest zielona, mięsista, kanciasta, wypuszczająca gałęzie, pokryta włosiem, łatwo łamliwa. Liście są zielone, owłosione u nasady lancetowate. Kwiaty są zebrane w koszyczki na szypułkach, barwy pomarańczowej lub żółtej, kwitnące od kwietnia aż do sierpnia. Kwiaty języczkowe wychodzące z silnie zaznaczonego środka, ustawione w 2-3 szeregach , owocujące. Koszyczki mają przyjemny, balsamiczny zapach. Owocem jest sierpowato wygięta niełupka. Zewnętrzne niełupki są żółtawobrunatne, z długim prostym noskiem, ku środkowi niełupki stają się jaśniejsze, wygięte, na grzbiecie kolczaste. Roślina sama łatwo się rozsiewa, pozostając na stanowisku szereg lat.
Uprawa: 
Siać wiosną w ziemi (każdy rodzaj gleby) lub w doniczkach w nasłonecznionym miejscu.

Surowiec leczniczy: 
Jasnopomarańczowe płatki. 

Zawierają saponiny triterpenowe, karotenoidy i flawonoidy, które w głównej mierze decydują o leczniczych właściwościach, a także związki śluzowe, związki goryczowe, kwasy organiczne, fitosterole, magnez, mangan i witaminę C.

Zastosowanie:

ZDROWIE:

  • kwita działa uspokajająco i dezynfekująco.
  • używa się w maściach na wrzody nóg, żylaki i odleżyny i stłuczenia.
  • przyspiesza trawienie i ułatwia wytwarzanie żółci.
  • stanowi dobry płyn do płukania jamy ustnej po usunięci zębów.
  • olej nagietkowy goi i odświeża , 
  • używa go się w wielu preparatach do leczenia skóry i terapii aromatycznej, szczególnie dobrze: 
  • łagodzi stany zapalne, 
  • odmrożenia 
  •  popękane sutki do karmienia piersią (nie jest toksyczny dla niemowląt)
  • używa się go przy wyprysku suchym i mokrym
  • zwiększa elastyczność skóry i pomaga w regeneracji naskórka
  • w razie zapalenia żylaków stosować na chore miejsca kompresy z nagietka
  • dobrze go pić przy bolesnych miesiączkach
  • warto zrobić olej nagietkowy - dobry przy masażu

URODA

  • parówki stosować  przy cerze tłustej
  • kąpiele ułatwiają gojenie
  • uśmierza ból i zaognianie oczu
  • odwar z nagietka lekarskiego jest idealny dla włosów rudych
  • natomiast z nagietka żółtego dla włosów blond
  • zapobiega wypadaniu włosów

INNE:

  • płatki dają szafranowy kolor oraz lekko pikantny smak, dodane do ryb, ryżu, zup mięsnych, miękkiego sera, jogurtu, masła, omletów, potraw mlecznych,ciast i wyrobów słodkich.
  • garniruj talerze z mięsem, pasztetem i sałatkami owocowymi
  • liście dodawaj do sałatek i sosów
  • gotując kwiat otrzymasz żółty barwnik 
Więcej o nagietku dowiecie się na Ziołowym Zakątku :)

Jak Wam się podoba nagietek - słoneczny kwiat? Będziecie razem ze mną robić z niego kosmetyki?
Piszcie w komentarzach!

Wasza


Blondynka

środa, 21 sierpnia 2013

Garść Inspiracji

Tak często przeglądam różne strony internetowe i widzę tam tak mnóstwa inspiracji. Oto kilka zdjęć, które niech mnie, was, nas :) motywuję to cieszenia się każdym dniem i do cieszenia się swoim wyglądem, bo wszystkie jesteśmy piękne :)

FALE






Ach, jakie gęste :)

 Mmm...




Urocze dziewczynki :)

 Roztargane też ładne :)

 Jak ich dużo :)



 Ciekawy look:)

jeśli kogoś korci ombre :)

kokardeczka :)


Kolory które mnie zachwycają :)

Ach jaki piękny kasztan...

... i blond :)


Rude, a raczej pomarańczowe fale.

 Ciekawe jakbym wyglądała z niebieskimi włosami?

Taki kolor mi się marzył :) *.*

 Wolicie proste czy fale?


                                                               Blondynka



piątek, 16 sierpnia 2013

7 Kroków Do Blond Włosów by Blondynka

Wiem, że dawno nie pisałam, ale albo nie miałam czasu, albo pomysłu, zatem dziś napiszę o moich początkach.

O tym
jak wróciłam do swojego naturalnego koloru.


Rok temu było to chyba 15 lipca zafarbowałam włosy na czerwony kolor, bodajże rubin, marki nie pamiętam, ale jedna ze znanych drogeryjnych. Kolor oczywiście mi nie wyszedł  na taki jaki chciałam - moja mama stwierdziła że to był mahoń - czyli za ciemny i wcale mi nie pasował. 

Po 27 myciach powinna się zmyć, ale wówczas nie wiedziałam nic o włosach i ich porowatości, więc u moich wysoko- lub średnio porowatych włosach farba przeniknęła do włosa i nie chciała się już stamtąd wydostać.

Na studniówkę chciałam mieć swoje blond włosy, dlatego postanowiłam naturalnie rozjaśnić swoje włosy - tu zaczęły się moje pierwsze, bardzo nikłe początki z włosomaniactwem.

Dogłębnie "prze kartkowałam" internet w poszukiwaniu naturalnych sposobów rozjaśniania włosów (dzięki temu powstał ten post - Naturalne rozjaśnianie włosów).
 Niestety nie mam zdjęć z tego okresu, ale opiszę proces i moje mikstury.

Na początku wszędzie pisało: "rumianek przy częstym i długotrwałym stosowaniu rozjaśnia włosy". No tak, ale ja miałam tylko dwa miesiące, aby tego dokonać (i tak nie miałam takiego koloru na studniówce jaki chciałam, ale nie było źle). Potem znalazłam trochę lepsze metody.

Stosowałam też szampon i odżywkę dla blondynek Timotei with Jericho Rose, `Złociste refleksy`, ale to nie przyniosło większych efektów.

7 Kroków Do Blond Włosów

1. CYNAMON
Sprawiał że moje włosy stawały się rudo-brązowe. Zalewałam pół filiżanki zimnej wody i dodawałam 2 łyżeczki cynamonu, mocno mieszałam, aby "rozpuścić" cynamon w wodzie i po chwili lałam miksturę na włosy - uważając, aby nie dotyka skalpu, bo może podrażniać (chociaż ja u siebie tego nie zauważyłam).
Za pomocą cynamonu osiągałam, najlepsze wyniki, jednak to nie było, to co chciałam osiągnąć - bo mi chodziło o blond, a nie o rudy.

2. MIÓD
Miód ma delikatne właściwości utleniające, czyli rozjaśniające. W tym celu mieszałam 2-3 łyżeczki miodu z zimną wodą i zostawiałam na minimum. 30 min., aby wydobyć te utleniacze. po czym lałam to na włosy.
Innym sposoby to miód wymieszany z odżywką Garnier AiK, żelem lnianym, solo, oliwą z oliwek lub z bananem (o tym jeszcze będzie) i pozostawienie na noc pod workiem foliowym.

3. CYTRYNA
Sok z całej cytryny często mieszałam z miodem rozrobionym wodą i z cynamonem. Wszystkie mikstury trzymałam na głowie minimum 30 min. a potem myłam włosy szamponem z SLS (bo nie znałam się wtedy się na składach). Nawet solo cytrynę, mimo iż ostrzegali mnie przed wysuszającymi właściwościami cytryny - ważne, aby potem użyć odżywki.

4. RUMIANEK
Po umyciu głowy i nałożeniu odżywki d\s robiłam sobie płukanki z rumianku, przez około miesiąc, a
potem sporadycznie (teraz na strychu mam zapas suszonego rumianku zebranego tego lata).

5. PIWO
Przeczytałam również o rozjaśniających właściwościach piwa, ale tego sposobu użyłam może z dwa razy, bo alkohol źle wpływał  na moje włosy - były sztywne i szorstkie po płukankach. Ważne jest aby zostawić otwarte piwo na noc oby zwietrzało.


6. RZEWIEŃ


O moich sposobach rozjaśniania włosów rzewieniem przeczytacie w tym poście 
Muszę jeszcze powrócić do tego sposobu, ale bardziej systematycznie, żeby zobaczyć lepsze wyniki.

7. SŁOŃCE!


Dzięki gorącemu słońcu otrzymałam najlepsze wyniki w powrocie do mojego naturalnego koloru. Dziewięć dni spędzonych na pielgrzymce przy upałach 38 st C idealnie uwieńczyło moje starania o powrót do dawnego koloru.

Dla tych którzy boją się złego wpływu słońca przedstawiam oleje chroniące przed słońcem:


można też stosować aloes rozrobiony z wodą, cytryną, naparem z rumianku.

                                                                              Blondynka