Dziś mam dla was trochę zdjęć (trochę dużo). Wracając z nocek po pracy do domu zachwyciły mnie jakie poranki są piękne - i chciałam to uwiecznić i wam pokazać - niestety 3 razy pod rząd trafiały mi się deszczowe poranki - mimo tego i tak mnie zachwyciły. Zapraszam do oglądania i odkrywania jaki świat jest piękny :)
Na początek trochę kropel rosy i nocnego deszczu...
Teraz zabzyczymy jakie rośliny rosną w mojej okolicy - na początek popularny i znany przez włosomaniaczki chwast, czyli pokrzywa. Co ciekawe Herbiness na swoim blogu dała post jak zrobić wcierkę przeciw wypadaniu włosów z... nasion pokrzywy! Kiedyś taką zrobię (na razie muszę zużyć to co mam) Więc jest to idealny czas na to aby zebrać takie o ot świeże nasiona pokrzywy :)
Poniżej zobaczycie (jeśli nie wiecie) wrotycz i krwawnik - dwie znane mi dobrze rośliny z nieznanymi dla mnie jeszcze (!) właściwościami.
A teraz czas na śpiące rośliny :) Poniżej zaspana cykoria podróżnik i powój - jak dla mnie są urocze :)
Teraz zdjęcia roślin, których nie znam - jeśli wiecie jak się one nazywają to będę bardzo wdzięczna jeśli się ze mną podzielicie tą wiedzą.
Ta roślina jest porannym ptaszkiem, ale nie lubi upałów. Mowa o dziewannie. przeczytałam kiedyś, że może rozjaśniać włosy blond, więc oczywiście zebrałam kilka kwiatków. Zobaczymy co z nich będę miała :) Jest to na prawdę potężna roślina.
Poniżej - dojrzewające powoli owoce czarnego bzu. W zeszłym roku robiłam z niego dżemy i soki. A posiadaczki ciemnych włosów mogą zrobić sobie maseczki z dodatkiem dojrzałych owocków bzu :) - wzmocni kolor.
Ta brzoza przypomniał mi o zaległym poście podsumowującym moje eksperymenty z sokiem z brzozy.
A taki słonecznik rośnie u mojej cioci - jest cudny!
Ogórecznik to jedna z roślin która mi wzeszła z moich tegorocznych ziół. Na razie zbieram tylko jego śliczne niebieski kwiaty. Niedługo na pewno o niej napisze :)
I czas na piękny nagietek! Już zrobiłam z niego maść na siniaki, a niedługo zrobię macerat. Nagietek jest piękny i na pewno wykorzystam go kosmetycznie.
Rośnie obok kabusty aby odstraszał motyle co mi zjadają kapustę, szkoad że ślimaków bez domków nie odstraszają. |
A tu - kwitnąca mięta :)
Oraz poziomki :)
Papryka - już czerwona - zastanawiam się czy to chili, bo bym wcierkę zrobiła... :D
A na koniec specjalnie dla wytrwałych - prześliczny ślimaczek :) Ten na jego szczęście ma domek :D
P.S. Czy widzicie olbrzymie zdjęcia, czy wszystkie w miarę jednakowej wielkości? Już poprawiłam zdjęcia.
I jak wam się podoba taki deszczowy poranek? Lubicie długo spać czy jesteście poranne ptaszki?
Piszczcie w komentarzach!
Wasza
Blondynka
Śliczne zdjęcia!:) Jaki uroczy ślimaczek:)
OdpowiedzUsuńNiektóre zdjęcia są olbrzymie a niektóre normalne. Ale wszystkie zachwycające! :) Twoja wiedza o roślinkach jest wspaniała :) No i Twoja umiejętność wykorzystania tych wszystkich dóbr natury! Podziwiam Cię :)
OdpowiedzUsuńooo ale świetne! widać,że natura budzi się do życia :D
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuń